Powoli dobiega końca jeden z najdziwniejszych momentów w historii festiwalu. Po raz pierwszy wszystkie jego wydarzenia odbyły się poza klasztorem w Gościkowie-Paradyżu. Spróbowaliśmy potraktować tę okoliczność spowodowaną wielkim remontem w pocysterskich obiektach, nie jako dopust boży, ale jako wyzwanie. Mamy wrażenie, że pod wieloma względami mu sprostaliśmy. To, o tyle ważne, że również w przyszłym roku festiwal będzie musiał radzić sobie bez Paradyża.

Chcielibyśmy serdecznie podziękować wszystkim partnerom, którzy pomogli nam w tej szczególnej sytuacji, a Państwu chcielibyśmy wyrazić wdzięczność, że nową formułę naszego projektu zaakceptowaliście i polubiliście.

Życząc Wam wszystkim spokojnych Świąt i inspirującego Nowego Roku, zapraszamy do obejrzenia w dniach 24-26 grudnia czterech filmów dokumentujących koncerty, które odbyły się przed kilku miesiącami w Gorzowie Wlkp. i Świebodzinie.

Cezary Zych

PS. Przyszłoroczną edycję festiwalu zaplanowaliśmy między 12 a 24 sierpnia.